Obrona jest pierwszym aktem wojny. Jeśli powiesz mi, że jestem podła, krytyczna, surowa, nieuprzejma albo niesprawiedliwa, odpowiem: "Dziękuję, że mi to powiedziałeś, kochanie. Dostrzegam te cechy u siebie. Zdarzało mi się jeszcze gorsze zachowanie. Opowiedz mi o wszystkim, co zauważasz, i może dzięki twojej pomocy lepiej to zrozumiem. Dzięki tobie mogę bardziej poznać samą siebie. Jak bez ciebie mogłabym odkryć te przykre cechy, których nie dostrzegam? Prowadzisz mnie do mnie samej. Dlatego, kochanie, spójrz mi w oczy i powiedz mi to. Chcę, abyś powiedział mi o wszystkim".
Właśnie tak rozmawiają przyjaciele. Nazywa się to szczerością. Jestem wszystkim. Jeśli powiesz mi, że jestem niemiła, mam okazję, aby zagłębić się w siebie i przypatrzyć się swojemu życiu. Czy kiedykolwiek byłam nieuprzejma? Mogę się tego dowiedzieć. Czy postępowałam niesprawiedliwie? Nie potrzebuję wiele czasu, aby to potwierdzić. Jeśli mam wątpliwości, mogę zapytać o zdanie swoje dzieci. Czy ktokolwiek mógły mi zarzucić coś, czego nie znalazłabym w jakimś momencie swojego życia? Jeśli choćby jedno twoje stwierdzenie wyzwala u mnie chęć obrony, to właśnie ono jest perłą, która czeka wewnątrz mnie na to, by ją odkryć.
♡ Byron Katie