Wiesz, kiedy zrozumiesz,

że to jest ta prawdziwa miłość?

 

Nie wtedy, gdy wszystko jest idealne.

Nie wtedy, gdy serce wariuje.

Nie wtedy, gdy świat wydaje się różowy.

 

Ale wtedy, gdy patrzysz na tę osobę

w jej najzwyklejszym wydaniu -

w starym swetrze,

z roztrzepaną fryzurą,

robiącą najprostsze rzeczy.

 

I czujesz...

spokój.

 

Bo prawdziwa miłość

to nie fajerwerki.

To poczucie, że wróciłeś do domu.

Że możesz wreszcie odetchnąć.

Że nie musisz udawać.

 

To śmiech z niczego.

To wspólne milczenie.

To wzrok, który rozumie bez słów.

To dłoń, która wie, kiedy potrzebujesz wsparcia.

 

To świadomość, że ktoś zna

wszystkie twoje niedoskonałości,

wszystkie twoje dziwactwa,

całą twoją historię.

 

I kocha cię jeszcze bardziej

właśnie dlatego.

 

Bo prawdziwa miłość

nie szuka ideału.

Widzi piękno w prawdzie.

Znajduje magię w zwyczajności.

Tworzy dom w drugim człowieku.

 

I to właśnie jest

najpiękniejsze ❤️

 

~ R. Wicijowski