szpilka3771 

I'm not crazy. My reality is just different from yours.

424 posts 21 followers 18 following

Wiesz, kiedy zrozumiesz,

że to jest ta prawdziwa miłość?

 

Nie wtedy, gdy wszystko jest idealne.

Nie wtedy, gdy serce wariuje.

Nie wtedy, gdy świat wydaje się różowy.

 

Ale wtedy, gdy patrzysz na tę osobę

w jej najzwyklejszym wydaniu -

w starym swetrze,

z roztrzepaną fryzurą,

robiącą najprostsze rzeczy.

 

I czujesz...

spokój.

 

Bo prawdziwa miłość

to nie fajerwerki.

To poczucie, że wróciłeś do domu.

Że możesz wreszcie odetchnąć.

Że nie musisz udawać.

 

To śmiech z niczego.

To wspólne milczenie.

To wzrok, który rozumie bez słów.

To dłoń, która wie, kiedy potrzebujesz wsparcia.

 

To świadomość, że ktoś zna

wszystkie twoje niedoskonałości,

wszystkie twoje dziwactwa,

całą twoją historię.

 

I kocha cię jeszcze bardziej

właśnie dlatego.

 

Bo prawdziwa miłość

nie szuka ideału. Read More »

Oddawałam po kawałku, od dziecka. Poczucie ważności, moc stanowienia, własne zdanie, pragnienia, marzenia, ochoty i ochotki, małe uśmiechy i znużenia. Oddawałam wszystko, rok za rokiem - brali jak swoje, aż zostały tylko okruszyny. Byłam pusta. Pusta w środku. Wtedy poczułam, po raz pierwszy, że jestem przezroczysta. Patrzyli przez mnie jak przez sklepową szybę; nie było nic do wzięcia.

 

Stałam oniemiała po środku życia i patrzyłam jak ptaki zlatują z nieba i dziobią to co zostało. Stałam tak, aż obudził się we mnie krzyk; aż powstała w środku awantura co szarpnęła mną całą. Jak wicher rozniosła się po domu; zataczała kręgi i porywała sprzęty. Zmiatała wszystko na swojej drodze, dzika i nieokiełznana niczym ulewa, co przyszła za późno.

 

Zaczęłam odbierać. Kawałek, po kawałku. Poczucie ważności, moc stanowienia, własne zdanie, pragnienia, marzenia, ochoty i ochotki. Wydzierałam przemocą, zabierałam siłą, jeśli nie chcieli oddać po dobroci. Ile było złorzeczenia! Ile oskarżeń o egoizm, o brak litości, o znieczulicę, brak sumienia. Ilu odwróciło się na pięcie i odeszło na zawsze? Nie zliczę, braknie mi palców. A ja zbierałam kawałek po kawałku, jak puzzle z tysiąca elementów. To co moje oddzielałam od tego co cudze. Ziarno osobno, plewy z boku. Aż zostały tylko okruszyny. Rzuciłam ptakom, patrzyłam jak jedzą. Odwróciłam się i poszłam swoją drogą. Read More »

„Jedną z największych przyjemności 

odczuwanych przez kobiety jest chwila, 

gdy mężczyzna pozostaje odważny, obecny i nieporuszony pośród burzy kobiecych emocji.

 

Kiedy stoi przy niej i kocha ją 

mimo pokładów dzikości i zamknięcia,

 wtedy ona czuje, że jest godny zaufania 

i może się odpręzyć i całkowicie poddać.

 

Że ona nie musi się dusić w sobie 

i udawać kogoś innego, 

aby "zasłużyć" na miłość i akceptację.

 

Jeśli ten emocjonalny wspólny mianownik nie istnieje, nie będzie ani prawdziwego mentalnego zrozumienia, ani duchowego, a tym bardziej fizycznego, 

gdzie powinien palić się ogień od samego początku.

 

Potem to jedynie 

dokładanie kolejnych drew do ogniska. 

 

"Uważajcie na relacje z ludźmi bez inteligencji emocjonalnej.

 

Nigdy cię nie zrozumieją, wszystko spersonalizują i nigdy nie zostaniesz widziany ani usłyszany.

 

Uważaj na relacje z ludźmi, którzy nie potrafią regulować swoich emocji, zawsze będziesz na łasce ich złości i złego nastroju.

 

Uważajcie na relacje z ludźmi bez samoświadomości, oni nie mają pojęcia jak ich zachowanie wpływa na otaczających ich ludzi, więc to tylko kwestia czasu, zanim stanie wam się krzywda.

 

Uważaj na relacje z ludźmi bez empatii, nigdy nie będą widzieć i nie przejmować się tym, jak się czujesz.

Jeśli nikt ci nigdy nie powiedział, to ja mówię teraz.

 

Szukaj w swoim życiu ludzi z inteligencją emocjonalną, świadomością siebie, empatią i umiejętnością regulowania ich emocji, inaczej będziesz na łasce ich dysfunkcji i zapłacisz za ich Read More »

Pewnego dnia przestaniesz bać się zimna. Nieważne, jak będzie zimno. Po prostu ubierasz się cieplej i żyjesz dalej.

I staje się niemożliwe, by ktoś cię zdradził, obraził, zranił...

 

Wszystko to dzieje się, kiedy się boisz, a kiedy się nie boisz, to się nie dzieje.

Ponieważ przeszedłeś przez najgorsze i nic nie może cię zaskoczyć.

I w końcu rozumiesz, że życie zaczyna się dopiero wtedy, gdy przestajesz się bać .... plotek, idiotów, rozstań, samotności, zdrady, a nawet śmierci.

Bo strach nigdy nikomu nie pomógł.

Zabrał połowę życia wszystkim tym, którzy się boją, ale nie pomógł.

 

Brak strachu otwiera oczy na fakt, że niezadowolenie z ciebie jest problemem niezadowolonych, rozczarowanie - rozczarowanych, krytyka - tych, którzy krytykują.

Ty nie masz z tym nic wspólnego.

Bo albo dialog, albo niech leci "monolog" za Twoimi plecami ... Read More »

"We think we want sex. But it's not always just about sex.

 

We want intimacy.

 

To be touched. Looked at. Admired. Smiled at. Laughed with someone.

 

Feel safe. Feel like someone really got you.

 

That's what we crave."

—Unknown

 

 

Trzeba wiedzieć,

kiedy odejść od stołu,

jeśli nie serwują już

wzajemności, prób i starań.

 

Choćby Ci się miała

miłość czkawką odbijać,

zużyta nadzieja palić w gardło,

a żal uparcie leżał na wątrobie.

 

Złóż swoje oddanie i sztućce,

serwetką wytrzyj oczy i usta,

odsuń wątpliwości i krzesło, 

wstań.

 

Trzeba wiedzieć

kiedy odejść od stołu,

jeśli dosyć już masz niestrawności myśli,

emocjonalnych mdłości,

papierowego smaku.

 

Może gdzieś tam, 

może wcale nie tak daleko

czeka na Ciebie deser,

słodszy niż najśmielsze marzenie,

opuszczone wraz z serwetką 

na blacie już (nie) Twojego stołu.

 

- Klaudia Biedrzycka

PRZYZWYCZAIĆ SIĘ DO ....

 

Tego ,

że jest źle

Że boli

Że uwiera

Że nie karmi

Że się boisz

Że tak naprawdę jesteś sam/sama

Że jest byle jak , ale jest "stabilnie"

 

To jest dla Ciebie normalne, znane, więc tak jest dobrze?

Inni mają gorzej ....

 

Naprawdę chcesz tak żyć dalej...

 

Kiedy to się zaczęło ?

Kiedy się poddałaś / poddałeś ?

Kiedy pierwszy raz usłyszałaś /usłyszałeś , że i tak nic Ci się nie uda?

Kiedy nie otrzymałaś / otrzymałeś pomocy kiedy jej potrzebowałaś /potrzebowałeś ?

Ile razy próbowałaś / próbowałeś i nic z tego nie wyszło ?

Ile razy obiecywałaś / obiecywałeś , że odejdziesz i zostawałaś / zostawałeś?

 

Ze strachu przed porażką , oceną

Ze wstydu , bo co inni powiedzą , przecież wszyscy myślą , że jest super

 

Odpuszczasz z bezsilności, braku wsparcia, poczucia osamotnienia Read More »

„Samorealizacja oznacza uświadomienie sobie, jak głupi byłeś. Wszystko było tutaj, w tobie, a ty tego nie dostrzegłeś.”

 

Sadhguru

"Tak zdefiniowana nieświadomość przedstawia niezwykle płynny stan rzeczy: wszystko, o czym wiem, ale o czym w tej chwili nie myślę; wszystko, czego kiedyś byłem świadomy, ale teraz zapomniałem; wszystko, co postrzegają moje zmysły, ale nie jest zauważane przez mój świadomy umysł; wszystko to, co mimowolnie i nie zwracając na to uwagi, czuję, myślę, pamiętam, chcę i robię; wszystkie przyszłe rzeczy, które kształtują się we mnie i kiedyś staną się świadome: wszystko to jest treścią nieświadomości. Wszystkie te treści są mniej lub bardziej zdolne, że tak powiem, do świadomości lub były kiedyś świadome i mogą ponownie stać się świadome w następnej chwili.

 

— Karol Jung 

METODA 5 PYTAŃ 

 

Założyciel Toyoty, Sakichi Toyoda, jest też twórcą metody 5 Why (pięciu „dlaczego”). We wszystkich niezrozumiałych sytuacjach stosował tę metodę i zawsze mu pomagała.

 

Jak ją stosować w praktyce? Na przykład chcesz kupić futro. Zadajesz sobie pytanie: Po co mi futro? To jest pierwsze „dlaczego. Odpowiedź: Ponieważ chcę wszystkich zadziwić. OK, drugie „dlaczego”: Dlaczego chcesz wszystkich zaskoczyć? Odpowiedź: Ponieważ chcę być zauważony. Trzecie „dlaczego”: Dlaczego musisz być zauważony? Odpowiedź: Ponieważ czuję się niepewnie. Czwarte „dlaczego”: Dlaczego czujesz się niepewnie? Odpowiedź: Ponieważ nie mogę się w żaden sposób realizować. Piąte „dlaczego”: Dlaczego nie możesz się realizować? Odpowiedź: Ponieważ zajmuję się tym, czego nie lubię.

A teraz powiedz, co ma z tym wspólnego futro? Read More »